Idą jak burza! Teraz nagrywają nie tylko hity,ale i występują u boku światowej sławy. Zespół zagrał w Olsztynie z Goranem Bregoviciem. Dla chłopaków z Enej olsztyński koncert był nie lada wydarzeniem. Zagrać przed taką sławą jak Bregovic to prawdziwe wyróżnienie i zaszczyt. I choć od czasu show Polsatu chłopcy grają koncert za koncertem,ten występ był dla nich nieco stresujący. Ostatnio zdobyte doświadczenie bardzo się więc muzykom przydało i ostatecznie swój występ mogą zaliczyć do bardzo udanych. Publiczność która czekała na mistrza bałkańskich rytmów,równie świetnie bawiła się przy piosenkach Eneja, w tym przy ich wakacyjnym hicie "Radio Hello". Oby tak dalej.!
31 sierpnia 2011
Wywiad Bravo z Lolkiem ...
Enej dla BRAVO opowiedział o swoim największym przeboju i planach na przyszłość!
Bravo: Macie w tym roku pracowite wakacje, nie zabrakło Was nawet na Open'er Festival i Przystanku Woodstock! Jesteście zadowolenie czy zmęczeni?
Piotrek: Wakacje w tym roku oznaczają dla nas 60 koncertów! Planujemy odpocząć w ... styczniu.(śmiech) Teraz bez przerwy gramy.To jest dość wyczerpujące,ale kiedy widzimy uśmiechy na twarzach ludzi to dodaje nam energii! Zdarza się że ponoszą nas emocje i skaczemy w tłum,krążymy na rękach naszych fanów. Niesamowite przeżycie.!
Bravo: Na każdym z tych koncertów gracie swój największy przebój "Radio Hello". Nie macie już go dość?
Piotrek: Gramy go już długo i często, ale jeszcze dajemy radę.(śmiech) Cieszy nas że ludzie znają go na pamięć i śpiewają na koncertach. Miło jest też bez przerwy słyszeć "Radio Hello" w radiu. Ale w listopadzie chcemy wydać singiel zapowiadający kolejną płytę. Zamierzamy udowodnić wszystkim że Enej to nie jest zespół jednego numeru.
Bravo: Z kim chcielibyście wystąpić na jednej scenie? Kiedyś wspominaliście o Ewie Farnie...
Piotrek: Doceniamy talent tej dziewczyny, Jest młodą osobą, która już dużo osiągnęła,dobrze śpiewa i ma ciekawy pomysł na siebie.Pewnie że fajnie byłoby się spotkać na jednej scenie,Niestety na razie z braku czasu szybko się to nie wydarzy.
Bravo: Nie możemy nie zapytać o punkt zwrotny w Waszej karierze,czyli udział w show "Must be the Music."Jak on zmienił wasze życie?
Piotrek: Zwiększyła się liczba koncertów i jesteśmy bardzo popularni. Ludzie zaczęli zaczepiać nas na ulicy,prosić o autografy,gratulować wygranej. To jest bardzo miłe.Ale wielu osobom wydaje się że Enej powstał w trakcie programu na Polsacie. Tymczasem my mamy za sobą 9 lat pracy!
Bravo: Wyglądacie na zgraną ekipę. Jak się poznaliście?
Piotrek:Łukasz, Grzesiek i Kuba znali się ze szkoły muzycznej w Olsztynie,ja i Mynio z koncertu muzyki ukraińskiej. W naszym dzisiejszym składzie jest 7osób na scenie, a przez te wszystkie lata przewinęło się przez zespół ponad 20 muzyków.
Bravo: Ale nazwa kapeli od 2002r. jest taka sama. Skąd się wzięła?
Piotrek: Tak miał na imię główny bohater "Eneidy" napisanej przez ukraińskiego dramaturga Iwana Kotlarewskiego. Nam się ta nazwa spodobała bo ja i mój brat mamy korzenie ukraińskie po dziadkach. Dom zawsze był przepełniony muzyką i kulturą tego narodu.
Bravo: Wydaje się że idealnie pasujecie do tego by zagrać na otwarcie Euro 2012.
Piotrek: Jak najbardziej tam pasujemy.Ale chcielibyśmy zagrać jakiś nasz utwór,a nie stworzony przez kogoś innego hymn.
Bravo: Życzymy Wam tego. Macie jeszcze jakieś inne marzenie?
Piotrek: Tak ,nagrać kolejną dobrą płytę i napisać piosenkę jeszcze lepszą od "Radio Hello"!
Bravo: Macie w tym roku pracowite wakacje, nie zabrakło Was nawet na Open'er Festival i Przystanku Woodstock! Jesteście zadowolenie czy zmęczeni?
Piotrek: Wakacje w tym roku oznaczają dla nas 60 koncertów! Planujemy odpocząć w ... styczniu.(śmiech) Teraz bez przerwy gramy.To jest dość wyczerpujące,ale kiedy widzimy uśmiechy na twarzach ludzi to dodaje nam energii! Zdarza się że ponoszą nas emocje i skaczemy w tłum,krążymy na rękach naszych fanów. Niesamowite przeżycie.!
Bravo: Na każdym z tych koncertów gracie swój największy przebój "Radio Hello". Nie macie już go dość?
Piotrek: Gramy go już długo i często, ale jeszcze dajemy radę.(śmiech) Cieszy nas że ludzie znają go na pamięć i śpiewają na koncertach. Miło jest też bez przerwy słyszeć "Radio Hello" w radiu. Ale w listopadzie chcemy wydać singiel zapowiadający kolejną płytę. Zamierzamy udowodnić wszystkim że Enej to nie jest zespół jednego numeru.
Bravo: Z kim chcielibyście wystąpić na jednej scenie? Kiedyś wspominaliście o Ewie Farnie...
Piotrek: Doceniamy talent tej dziewczyny, Jest młodą osobą, która już dużo osiągnęła,dobrze śpiewa i ma ciekawy pomysł na siebie.Pewnie że fajnie byłoby się spotkać na jednej scenie,Niestety na razie z braku czasu szybko się to nie wydarzy.
Bravo: Nie możemy nie zapytać o punkt zwrotny w Waszej karierze,czyli udział w show "Must be the Music."Jak on zmienił wasze życie?
Piotrek: Zwiększyła się liczba koncertów i jesteśmy bardzo popularni. Ludzie zaczęli zaczepiać nas na ulicy,prosić o autografy,gratulować wygranej. To jest bardzo miłe.Ale wielu osobom wydaje się że Enej powstał w trakcie programu na Polsacie. Tymczasem my mamy za sobą 9 lat pracy!
Bravo: Wyglądacie na zgraną ekipę. Jak się poznaliście?
Piotrek:Łukasz, Grzesiek i Kuba znali się ze szkoły muzycznej w Olsztynie,ja i Mynio z koncertu muzyki ukraińskiej. W naszym dzisiejszym składzie jest 7osób na scenie, a przez te wszystkie lata przewinęło się przez zespół ponad 20 muzyków.
Bravo: Ale nazwa kapeli od 2002r. jest taka sama. Skąd się wzięła?
Piotrek: Tak miał na imię główny bohater "Eneidy" napisanej przez ukraińskiego dramaturga Iwana Kotlarewskiego. Nam się ta nazwa spodobała bo ja i mój brat mamy korzenie ukraińskie po dziadkach. Dom zawsze był przepełniony muzyką i kulturą tego narodu.
Bravo: Wydaje się że idealnie pasujecie do tego by zagrać na otwarcie Euro 2012.
Piotrek: Jak najbardziej tam pasujemy.Ale chcielibyśmy zagrać jakiś nasz utwór,a nie stworzony przez kogoś innego hymn.
Bravo: Życzymy Wam tego. Macie jeszcze jakieś inne marzenie?
Piotrek: Tak ,nagrać kolejną dobrą płytę i napisać piosenkę jeszcze lepszą od "Radio Hello"!
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)


